• TECHNOFOBIA
  • Posts
  • Chińczycy przejmą rynek EV? | TECHNOFOBIA | Newsletter Artura Kurasińskiego

Chińczycy przejmą rynek EV? | TECHNOFOBIA | Newsletter Artura Kurasińskiego

Jak wygląda sytuacja na rynku EV? Dane z drugiego kwartału 2023 prezentują się następująco: 703 561 nowych pojazdów elektrycznych w drugim kwartale, z czego 700 244 to samochody osobowe. Tak wygląda sprzedaż jednego z producentów. Myślisz Tesla? Skądże znowu.

Dla porównania, w tym samym czasie firma Muska wyprodukowała 479 700 samochodów i dostarczyła 466 140 modeli. Więc kto stoi za tak monstrualnymi wynikami?

BYD, czyli firma, która wyprzedza Teslę w wyścigu o dominację rynku samochodów elektrycznych.

Możesz powiedzieć, że porównanie jest na wyrost, bo BYD produkuje ciężarówki, autobusy, oraz pojazdy osobowe. Tesla skupia się głównie na pojazdach osobowych. Jednak mimo to, liczby robią wrażenie. Numerki wykręcają w większości na swoim, rodzimym, chińskim rynku.

CO TO JEST BYD?

Na rynek motoryzacyjny wkroczyli dopiero w 2003 r. Byli pionierem w branży, bo wcześnie rozpoczęli produkcję elektrycznych układów napędowych. Jak pokazuje historia, ta decyzja sprawiła, że firma stała się jednym z dominatorów rynku.

Obecny rok to kolejne pasmo sukcesów na chińskim rynku. Po 15-letnim panowaniu Volkswagena, udało się zepchnąć go z tronu. Jeśli weźmiemy pod uwagę hybrydy typu plug-in, to BYD jest jednym z globalnych liderów, a wydaje się, że jeszcze sporo brakuje do wypełnienia ich pełnego potencjału w Państwie Środka. Chiny są obecnie największą siłą, jeśli chodzi o pojazdy elektryczne. Dopiero później są Europa i Stany.

Korporacja ma marzenia globalne: chce dotrzeć ze swoimi pojazdami w każdy zakątek świata. Firma, o której jeszcze kilka lat temu mało kto słyszał, pod względem operacyjnym jest w pełni gotowa na ten podbój.

U podstaw zdumiewającego wzrostu BYD leży technologia akumulatorów typu blade, będąca pomysłem założyciela firmy, Wang Chuanfu. Metoda wykorzystuje moc fosforanu litowo-żelazowego, tworząc ogniwo o zwiększonej gęstości energii bez pokrywania wysokiej ceny związanej z tradycyjnie stosowanym litem, kobaltem i niklem. Jest tak dobra, że przejęła go i Tesla, która przecież słynie z innowacyjnych pomysłów.

Jednak przed nimi trudne wyzwanie, bo zarówno w Europie, jak i w USA mieszkańcy są sceptycznie nastawieni do chińskich marek. Globalny podbój będzie rodzić się w bólach.

SKROMNE POCZĄTKI

Wang Chuanfu, czyli założyciel korporacji zaczął od pracy w państwowym instytucie badawczym we wschodniej prowincji Chin, Anhui. W 1995 r. założył BYD, czyli Build Your Dreams, ale nie zajmował się branżą motoryzacyjną, a produkcją baterii do telefonu.

Do 2005 roku BYD rządziła światowym rynkiem baterii. Stali się jednym z największych producentów akumulatorów, głównie litowo-jonowych.

Natomiast to nie baterie do telefonu sprawiły, że firma rozwinęła się do obecnych rozmiarów. Wraz z nadejściem nowego tysiąclecia, Wang dostrzegł niewykorzystany potencjał pojazdów elektrycznych. A w dodatku, ta wizja była mocno wspierana przez chiński rząd.

Stąd w 2002 roku BYD przejęła Tsinchuan Automobile Co Ltd, umożliwiając tym samym BYD wejście do branży motoryzacyjnej jako BYD Automobile Company Ltd. Początkowo wejście w nową branżę było sceptycznie odbierane przez partnerów. Akcje zaczęły spadać, a inwestorzy firmy grozili palcem, by Wang się opamiętał i wrócił do swojej głównej oferty. Jednak on pozostawał nieugięty.

Rok 2008 stał się przełomowym okresem. Wprowadzono wówczas na rynek F3DM, pierwszy na świecie masowo produkowany samochód hybrydowy typu plug-in, będący proklamacją zaangażowania BYD w rewolucję pojazdów elektrycznych. Przedsięwzięcie to przyciągnęło uwagę Warrena Buffetta i Charliego Mungera.

Munger miał nawet określić Wanga jako „współczesną wersję Thomasa Edisona, Henry'ego Forda i Billa Gatesa razem wziętych". Buffet zainwestował w chińskiego producenta 232 miliony dolarów, a w piku możliwości jego akcje były warte 7 miliardów dolarów (zostały sprzedane).

Oczywiście firma była cały czas podglądana przez chiński rząd, który w tym okresie stał się strategicznym sojusznikiem korporacji. To klasyczny schemat działania w Państwie Środka. Kooperacja doprowadziła do tego, że firma zaczęła się rozwijać jeszcze szybciej.

Początkowo weszli w kategorię elektrycznych autobusów i taksówek. Oczywiście wszystko było podyktowane ówczesną polityką Partii, która zachęcała do nowych rozwiązań transportowych oraz brakiem infrastruktury ładowania. Zwykli konsumenci nie mogli załadować swojego pojazdu, co było sporą blokadą.

W 2014 roku KPCh wydało dokument, który pokazywał, jak samochody elektryczne mają zostać wprowadzone do masowej adopcji. Wang później potwierdził, że ponad 75% wytycznych zostało podanych na tacy przez jego firmę.

Jednak ogromny boom popularności nastąpił w 2021 roku, gdy Chiński rząd obdarował ich 5,87 miliardami juanów, co równało się zyskom w tym roku.

Do tego chińskie miasta zaczęły ograniczać pojazdy paliwowe i przechodzić na elektryki, co oczywiście było wodą na młyn dla BYD z szeroką ofertą samochodów, w tym przede wszystkim dla uboższych i średnio zamożnych obywateli.

CZERWONE FLAGI


Wykorzystując nisko opłacanych pracowników, zapewniając im jedynie dotowane zakwaterowanie w należących do firmy akademikach i tanie, niskiej jakości jedzenie. Pracownicy wykonują dużą liczbę nadgodzin, ale ich zarobki nie odpowiadają ustawowym standardom płacy minimalnej w danym regionie. W związku z tym pracownicy muszą polegać na darmowym pokoju i wyżywieniu zapewnianym przez fabrykę:.

BYD zignorowało te oskarżenia. Natomiast sytuacja budzi kolejne podejrzenia, bo organizacja CLW badająca sprawę pracowników otrzymywała pogróżki od policji Shenzhen – tej samej, która jest zaopatrywana przez BYD.

Ale nie tylko BYD płaci grosze pracownikom. SAIC i Volkswagen działają podobnie. Chińscy producenci w sektorze motoryzacji są zmuszani do cięcia kosztów, co oczywiście przerzucają na pracowników.

– Niektóre fabryki wykorzystują cię i są skłonne płacić ci więcej. Niektóre fabryki cię wyczerpują, ale są skąpe. Niektóre fabryki nie wyciskają cię jak cytrynę, ale głodujesz, bo pensje są zbyt niskie – mówi jeden z pracowników fabryk.

BUDUJĄ SWOJE MARZENIA

BYD i Tesla są bezpośrednimi konkurentami, natomiast ich strategie są zgoła inne. Tesla rozpoczęła swoją ofertę od drogich, luksusowych modeli i powoli rozszerza je na tańsze opcje. Chińska firma natomiast celuje w segment o mniejszym portfelu i powoli dodaje droższe produkty.

Ich ciekawy design, a przede wszystkim cena przekonuje konsumentów. Za modele BYD musisz zapłacić średnio 11 000 dolarów, a oferta Tesli zaczyna się od 39 000 dolarów. Na myśl przychodzi porównanie Samsunga i Apple, gdzie Apple skupia się na produktach premium, a Samsung zagospodarowuje tańsze opcje. Firma wydaje się niezainteresowana opracowywaniem modeli bezpośrednio konkurujących z Teslą.

Swoje wysiłki koncentrują się na tworzeniu przystępnych cenowo, ale wysokiej jakości produktów. Ten sprytny manewr mający na celu wyrzeźbienie niszy, w której obecnie nie koncentruje się lider rynku, może potencjalnie przynieść duże korzyści.

Zamierzają wprowadzić na rynek szeroką gamę modeli, przypominającą tradycyjnych gigantów motoryzacyjnych, takich jak General Motors i Volkswagen. Strategia ta, która ostro kontrastuje z minimalistyczną ofertą Tesli, polega na zwiększaniu liczby fabryk, szybko rozszerzając swoje macki na cały świat, choć początkowo przy mniejszych nakładach na każdy pojazd.

Ich wieloaspektowe podejście sprawia, że wkraczają do różnych segmentów, oferując potencjalnym nabywcom mnóstwo opcji i nie ograniczając się do kilku flagowych modeli. Szeroka gama z pewnością stanowi świeżą alternatywę dla bardziej rygorystycznej oferty Tesli, choć wiąże się z ryzykiem zmniejszenia wydajności w konfiguracji fabrycznej.

Na ich drodze pojawia się jednak spory problem: marka jest nieznana osobom spoza bańki motoryzacyjnej na Zachodzie. Jednak firma chce to zmienić.

Ich podejście do globalnej ekspansji zaczęło się już dekadę temu, gdy weszli do USA ze swoimi elektrycznymi autobusami. Produkty robiły wrażenie i szybko wygrali przetargi na dostarczenie nowych modeli.

Natomiast oziębłe stosunki na linii USA-Chiny powodują, że ekspansja na Stany i starsze kontrakty stoją pod znakiem zapytania. Ustawa z 2021 r. zakazała federalnego finansowania tranzytu w USA firmom powiązanym z Chinami. Rząd USA wykluczył również ulgi podatkowe dla samochodów wyposażonych w chińskie komponenty baterii.

Wyjściem ma być rebranding, a raczej stworzenie marki specjalnie dla Stanów, która nie będzie kojarzona z Chinami, o nazwie Ride. To standardowa procedura firm Państwa Środka. Podobnie jest z TikTokiem, gdzie Douyin to chiński odpowiednik aplikacji.

Stany to nie jedyny problem korporacji. Indie, kolejny ogromny rynek również wydają się trudno dostępne. Oba kraje mają ze sobą na pieńku i ich polityki są wymierzone przeciwko sobie. Nie lepiej jest w Europie, która jest mocno konkurencyjnym rynkiem dla kategorii EV.

Klienci z Norwegii, w której samochody elektryczne są jednymi z najpopularniejszych pojazdów w Europie (za Niemcami, UK i Francją), są mocno sceptyczni wobec BYD. Podobnie jest w Niemczech, gdzie oczywiście królują niemieckie marki (Konglomerat VW, Mercedes czy BMW) oraz Tesla. Europejczycy preferują znane im europejskie marki, nawet te, które obecnie są w rękach Chińczyków, jak Volvo.

Mimo widocznych przewag największych koncernów zaczynają się one obawiać BYD. Zauważają, jak dużą przewagę technologiczną i ekonomiczną (tańsza produkcja dostępna na ogromną skalę) mają Chińczycy.

I mają rację, bo działania BYD niekoniecznie stanowią bezpośrednie zagrożenie dla Tesli. Firma inteligentnie dystansuje się od linii produktów premium.

Obaj giganci rywalizują o opanowanie technologii w pełni autonomicznej jazdy (FSD), przy czym Tesla pozostaje liderem tego wyścigu. Jednak przyszły krajobraz branży może potencjalnie ulec dramatycznej zmianie, a obie firmy zdominują różne nisze i być może staną się dwoma liderami, prowadząc rewolucję przeciwko tradycyjnym grupom Toyoty i Volkswagena.

W miarę jak elektryczna rewolucja pędzi do przodu, wydaje się, że w tej ewoluującej narracji jest miejsce dla więcej niż jednego zwycięzcy. Podczas gdy Tesla nadal dominuje dzięki wysokomarżowym pojazdom elektrycznym klasy premium, BYD wytycza ścieżkę, która zaspokaja potrzeby innej grupy demograficznej, koncentrując się na przystępnej cenie bez uszczerbku dla jakości.

Ostateczny cel pozostaje uniwersalny – skierowanie świata ku w pełni elektrycznej przyszłości. Cel, który obie firmy podzielają z pasją. Przewiduje się, że globalny popyt na pojazdy elektryczne wzrośnie w nadchodzących latach, przygotowując grunt dla BYD i Tesli, by prosperowały obok siebie, każda w swojej starannie wykutej niszy.

Czy uda im się zmienić przyzwyczajenia Zachodnich konsumentów? Wang zrobi wszystko, by ekspansja BYD poza Państwo Środka była udana.

Maciej Marek

Główne źródła:

🤖 JAK ZASTOSOWAĆ AI W TWOIM BIZNESIE?

Przyjdź na moje szkolenie i dowiedz się co zrobić żeby zacząć zarabiać na generatywnej AI...

Po raz czwarty organizuję szkolenie z gen AI - do tej pory przeszkoliliśmy ponad 400 osób (ze startupów, agencji, dużych firm i korporacji).

Przyjdź 25 września i poznaj konkretne, praktyczne i gotowe do zastosowania w twoim biznesie przykłady opowiedziane i pokazane przez 7 praktyków z różnych dziedzin, m.in.: dwóch przedsiębiorców (właściciel małej spółki z zakresu e-commerce oraz dużej, giełdowej firmy), psychologa biznesowego, dziennikarza telewizyjnego, specjalisty od reklam i założyciela agencji PR.

Przez osiem godzin będziemy napełniali Twoją głową wiedzą :)

Planujesz wpaść z większą grupą ludzi?

Odezwij się na prv - dostaniesz 20% zniżki.

Szczegółową agendę i link do kupna biletów znajdziesz tutaj:

📰 NEWSY WARTE TWOJEJ UWAGI

Nowa linia produkcyjna Tesli ma znacznie obniżyć jej koszty i zwiększyć tempo produkcji samochodów elektrycznych. Innowacyjne podejście umożliwi wytwarzanie niemal całego podwozia pojazdu w jednej zunifikowanej sekcji za pomocą metody odlewania ciśnieniowego. Centralnym elementem procesu jest stopniowa budowa form przy użyciu warstw piasku. Znawcy branży sugerują, że firma zamierza wykorzystać ten nowy proces produkcyjny przy tworzeniu swojego bardzo oczekiwanego pojazdu elektrycznego za 25 000 USD.

Frank Rubio miał powrócić na Ziemię z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej na wiosnę 2023 roku, ale nieprzewidziany incydent z mikrometeoroidem uderzającym w statek kosmiczny Sojuz przeznaczony do jego podróży przesunął jego powrót. Ta wpadka nieumyślnie doprowadziła Rubio do podwojenia planowanego pobytu, kończąc dwa półroczne staże zamiast jednego. Ustanowił nowy rekord astronautów NASA pod względem najdłuższego nieprzerwanego pobytu w kosmosie. Gdy Rubio wyląduje na orbicie jeszcze w tym miesiącu, będzie to historyczne 371 dni życia i pracy w kosmosie.

Niedawna aktualizacja beta WhatsApp na Androida wprowadziła jeszcze nieaktywną funkcję, nową funkcję. Obecnie niedziałający i niedostępny dla użytkowników dodatek, wskazuje na wzmożone wysiłki Mety, by udostępnić wysyłkę szyfrowanych wiadomości między platformami.

Nvidia ogłosiła, że TensorRT-LLM, jej nowa biblioteka oprogramowania open-source, ma znacznie zwiększyć wydajność H100 w obsłudze zadań dla dużych modeli językowych. To podwoi ich skuteczność.Oprogramowanie ma zostać włączone do frameworka Nvidia NeMo LLM w następnym miesiącu Zmiany mają poszerzyć skuteczność i zastosowanie produktów korporacji.