• TECHNOFOBIA
  • Posts
  • Pozew zniszczy AI? | TECHNOFOBIA | Newsletter Artura Kurasińskiego

Pozew zniszczy AI? | TECHNOFOBIA | Newsletter Artura Kurasińskiego

Jesteśmy świadkami bitwy o prawa autorskie. Z jednej strony stoją dziennikarze, a z drugiej, jakżeby inaczej, AI – a raczej firmy technologiczne. New York Times oskarża OpenAI i Microsofta o to, że rzekomo wykorzystują materiały chronione prawem autorskim ich gazety do szkolenia swoich modeli językowych, a następnie koszą na tym kasę.

OpenAI odpiera te zarzuty i utrzymuje, że jest niewinne. Tłem tego prawnego dramatu jest przesłuchanie Senackiej Podkomisji Sądownictwa. Liderzy branży informacyjnej, którzy podczas tego spotkania znaleźli się w centrum uwagi, wzywają ustawodawców do zmuszenia firm zajmujących się sztuczną inteligencją do zrekompensowania wydawcom korzystania z ich treści.

Stawka wydaje się ogromna, obejmując aspekty od przyszłości wiadomości, przez ewolucję prawa autorskiego i kierunek innowacji, aż po przetrwanie OpenAI i innych przedsiębiorstw opartych na sztucznej inteligencji. Konsekwencje mogą być poważne.

W całym sporze mamy dwie strony – po jednej są zwolennicy postępu technologicznego, którzy twierdzą, że potencjał sztucznej inteligencji nie powinien być ograniczany na jego początkowych etapach. 

Z drugiej strony media i szeroko pojęte grono twórców utrzymujących, że nawet innowacyjne firmy technologiczne muszą rekompensować korzystanie z treści chronionych prawem autorskim. Ostrzegają, że zwolnienie AI z tych norm może oznaczać koniec dziennikarstwa, jakie znamy.

Zarówno eksperci prawni, jak i zwykli obserwatorzy oceniają pozew New York Timesa jako kluczowy moment w rozwoju tej kwestii. Sprawa gazety wydaje się solidna, a dla OpenAI stawka jest wyjątkowo wysoka – potencjalnie samo jej istnienie wisi na włosku. Ten pozew to nie tylko bitwa prawna, a decydujący moment, który może ukształtować przyszłą interakcję między technologią, mediami i prawem.

CZY TEN POZEW MOŻE ZNISZCZYĆ AI?

Pozew przeciwko OpenAI opiera się na fundamentalnym aspekcie jego technologii: wykorzystaniu dużych ilości danych, w tym treści z New York Times, do szkolenia modeli językowych, takich jak ChatGPT. 

Modele zostały zasilone ponad 500 gigabajtami danych, w tym archiwami gazet. Wykorzystują te informacje, aby skutecznie reagować na monity użytkowników. Najważniejsza część pozwu obejmuje materiały chronione prawem autorskim, które w znacznym stopniu przyczyniają się do wartości OpenAI.

New York Times twierdzi, że OpenAI wykorzystywała treści chronione, takie jak artykuły i recenzje Wirecutter, bez uiszczania odpowiednich opłat licencyjnych. 

Dzięki temu firma technologiczna może kopiować lub dobrze naśladować treści Timesa. Szczególnie niepokojące dla gazety jest to, co określa jako „regurgitację", gdzie sztuczna inteligencja „tworzy” tekst identyczny do tego, który można znaleźć w artykułach gazety. W pozwie przytoczono 100 przypadków tak dokładnej reprodukcji.

W odpowiedzi OpenAI przyznało, że takie przypadki mają miejsce, ale określa je jako rzadkie błędy i starają się je całkowicie wyeliminować. OpenAI twierdzi również, że Times wybiórczo uzyskał konkretne odpowiedzi na poparcie swoich roszczeń.

Debata wokół sprawy New York Times vs. OpenAI dotyczy nie tylko naruszenia praw autorskich; to także kluczowa dyskusja na temat roli innowacji technologicznych w społeczeństwie. 

Przykładem podobnej sprawy może być Sony vs. Universal Studios z 1984 roku, która dotyczyła magnetowidów. Sony zarzucano, że ich taśmy Betamax ułatwiały naruszenie praw autorskich. 

Sąd Najwyższy orzekł jednak na korzyść Sony, twierdząc, że jeśli urządzenie takie jak magnetowid ma legalne, nienaruszające praw autorskich zastosowania, producent nie ponosi odpowiedzialności za naruszenia popełnione przez użytkowników. Ta decyzja nie tylko pozwoliła Sony na dalsze działania, ale miała potężny wpływ na rozwój przemysłu rozrywkowego.

Magnetowid rozszerzył dostęp widzów do treści, ostatecznie zwiększając zyski hollywoodzkich studiów filmowych. Nowa technologia, początkowo postrzegana jako zagrożenie, może ostatecznie pomóc w rozwoju branży.

Innym przykładem może być Google Books. Od 2004 Google rozpoczął digitalizację książek, czyli przenoszenie ich do świata cyfrowego, w tym dzieł chronionych prawem autorskim, w celu umożliwienia wyszukiwania ich „fragmentów" w swojej wyszukiwarce. Postępowania korporacji skończyły się na pozwach, między innymi Gildii Autorów w 2005 roku. 

Google bronił swoich działań jako dozwolonego użytku, argumentując, że umożliwienie przeszukiwania książek było zmianą. W 2013 sąd oddalił pozew autorów, uznając Google Books za technologię transformacyjną, która wykorzystywała słowa w bezprecedensowy sposób. Podtrzymana decyzja, pokazała, w jaki sposób cyfryzacja może zwiększyć popyt na fizyczne książki i przynieść korzyści niezależnym wydawcom, właśnie dzięki zezwoleniu na postęp technologiczny.

Każdy przypadek – od magnetowidu po Google Books – przedstawia scenariusz, w którym nowa technologia początkowo napotyka opór, ale ostatecznie pozytywnie przyczynia się do rozwoju branży i społeczeństwa. 

Z drugiej strony zezwalanie Big Techom na każdy ich ruch, bez patrzenia na ręce, może się skończyć oddaniem ręki, nerek i serca. Yann LeCun, Chief AI Scientist od Mety ostatnio wypalił, że autorzy książek, które na siebie nie zarabiają, powinni rozdawać je za friko – „dla dobra społeczeństwa”. 

Później próbował się nieudolnie z tego tłumaczyć, natomiast myśl przewodnia była dość jasna – oddajcie swoją twórczość za darmo, a my wyszkolimy na nich nasze LLM-y i w taki sposób pomożecie ludzkości (a nam pozwoli bez problemów zdobywać materiały do szkolenia i zapychać swoje kieszenie).

JAK NIE WIADOMO, O CO CHODZI…

Kiedy już mówimy o pieniądzach, to właśnie one są największym killerem w tej sytuacji. Chodzi o miliardowe odszkodowania wobec New York Timesa. Według szacunków gazeta może domagać się nawet 450 miliardów dolarów, biorąc pod uwagę ogromną liczbę wykorzystanych artykułów i koszt każdego przypadku domniemanego kopiowania treści.

Co na to wszystko OpenAI? Chcą zabezpieczyć umowy licencyjne z właścicielami praw autorskich. Firma zawarła już umowy z Associated Press oraz Axel Springer i twierdzi, że prowadziła rozmowy z New York Times przed złożeniem pozwu. Jednak zaoferowane warunki finansowe nie mają porównania do aktualnej wyceny firmy, ani potencjalnego kosztu  odszkodowania dla firmy mediowej.

Spraw prawnych wobec OpenAI jest więcej. Od listopada 2022, czyli momentu startu Chata pojawiła się cała fala pozwów od autorów, artystów, a nawet twórców oprogramowania, oskarżających OpenAI i innych o wykorzystywanie dzieł chronionych prawem autorskim do szkolenia modeli. 

Pozwy dotyczą różnych dziedzin, takich jak Getty Images pozywające Stability AI za wykorzystanie zdjęć chronionych prawem autorskim do szkolenia Stable Diffusion.

Stawka tych pozwów jest wysoka dla obu stron, ale zwłaszcza dla firmy Altmana. Biorąc pod uwagę możliwość ustawowego odszkodowania, ryzyko finansowe dla firm takich jak OpenAI w przypadku przegranej może być ogromne.

AI jest technologią, która ma większy potencjał zmiany świata niż magnetowid i Google Books. Wraz z jej dalszym rozwojem, może ona na nowo zdefiniować sposób tworzenia, dystrybucji i monetyzacji treści, potencjalnie prowadząc do nowego paradygmatu w prawie autorskim.

Wpływ generatywnej sztucznej inteligencji na prawa autorskie może być tak głęboki, jak w przypadku wynalezienia prasy drukarskiej. Trwający proces sądowy pomiędzy New York Times i OpenAI to dopiero początek tej sprawy.

Potrzeba znalezienia równowagi, która szanuje posiadaczy praw autorskich, a jednocześnie nie hamuje postępu technologicznego, jest dzisiaj widoczna jak nigdy wcześniej.

„The board is set, the pieces are moving. We come to it at last, the great battle of our time”.

Maciej Marek

Główne źródła:
LINK 1
LINK 2
LINK 3

BOOST YOUR BUSINESS WITH AI - ZAPRASZAMY NA EVENT LET’S GET (C)LOUD

W 2024 wracamy z nową edycją spotkań "Let’s get (c)loud Community Event" 🔥. Tym razem mamy dla Ciebie dwie, niezwykle interesujące sesje: 

  • “Jak AI rewolucjonizuje sport” - Wojtek Rosiński, CTO w ReSpo.Vision, opowie o rozwoju firmy, ich produktów AI, wyjściu na rynki zagraniczne i skalowaniu technologicznym startupu, a także budowaniu zespołu specjalistów AI.

  • “Spowiedź AI-owca” - Jacek Dąbrowski, Chief AI Officer w Synerise, opowie o tym, jak od 6 lat tworzy wielokrotnie nagrodzony w prestiżowych konkursach (m.in. X, Booking, Rakuten) zespół naukowców. Będzie o GenAI i o tym, w jaki sposób tworzyć oprogramowanie o szerokim spektrum działania, by udało się je zapakować do łatwo dostępnej i szybko "sprzedawalnej" paczki.

Partnerem spotkania jest Koźmiński AI Club.

Dołącz do nas i zarejestruj się już teraz na najbliższy event. Widzimy się 28 lutego o 17:30 w Google for Startups Campus Warsaw. 

👉🏼 Zajmij miejsce 👈🏼

📰 NEWSY WARTE TWOJEJ UWAGI

Google postanowiło zakończyć funkcję zapisywania stron w pamięci cache. Korporacja wyjaśnia, że dzięki postępowi technologicznemu, strony ładują się teraz szybciej i nie ma już potrzeby korzystania z tej opcji. Usunięcie danych cache zwolni dla Google ogromne ilości danych.

Po raz pierwszy w historii, NASA zwróciła się do przedsiębiorstw z sektora kosmicznego, by Ci składali oferty na realizację jednej z czterech misji na Czerwoną Planetę. Misje obejmują dostarczanie małych satelitów na orbitę Marsa. NASA planuje oferować do 200 000 dolarów za pojedyncze badania, lub do 300 000 dolarów za maksymalnie dwa badania.

Użytkownicy ChatGPT, którzy płacą za usługę, otrzymali możliwość bezpośredniego wywoływania modeli GPT w czasie korzystania z Chata. Wystarczy wpisać @ i wybrać interesujący GPT. Wybrany model będzie miał pełny wgląd w kontekst konwersacji. Dzięki temu można dostosować GPT do różnych potrzeb i zastosowań.

W sieci pojawia się pełno zdjęć, filmików osób, które już korzystają z Apple Vision Pro. Apple promuje je, jako urządzenie do codziennego użytku – w pracy, podczas prania czy zabawy z dziećmi. Czy rzeczywiście jest tak dobre jak przedstawia je korporacja? Zobacz recenzję pod poniższym linkiem.

Jak Ci się podoba dzisiejsze wydanie?

Login or Subscribe to participate in polls.