- TECHNOFOBIA
- Posts
- Apple wypuści Okulary AR/VR? | TECHNOFOBIA | Newsletter Artura Kurasińskiego
Apple wypuści Okulary AR/VR? | TECHNOFOBIA | Newsletter Artura Kurasińskiego
Minęło 16 lat od chwili, gdy Steve Jobs ogłosił, że Apple zrewolucjonizuje świat. Ten moment zmienił historię technologii. Mowa oczywiście o iPhone'ie, który odmienił rynek telefonów. Choć pierwsze miesiące sprzedaży nie były imponujące, z 123 milionami dolarów w ciągu pierwszych trzech miesięcy, to już rok później przychód z iPhone'a wyniósł aż 1,8 miliarda dolarów, stanowiąc 5% całkowitego przychodu Apple.
Po co o tym wspominam? Bo firma jest podobno bliska premiery swoich gogli VR/AR, nad którymi prace trwają już od kilku dobrych lat. Urządzenie ma oferować zarówno doświadczenia w rozszerzonej, jak i wirtualnej rzeczywistości. W konstrukcji ma być podobne do gogli narciarskich, z wieloma kamerami do śledzenia ruchów użytkowników.
Nowe urządzenie jest uważane za kluczowy element w przyszłych planach Apple. Na dłuższą metę mają zastąpić iPhone-a, który wnosi największy przychód do skarbca korporacji. Ceny i data premiery (prawdopodobnie jesień 2023) nie zostały jeszcze oficjalnie ogłoszone, ale oczekuje się, że będzie to jedna z najważniejszych premier dla firmy.
Trzeba również wspomnieć, że okulary AR/VR to zupełnie inny temat od zapowiadanych wcześniej Apple Glasses. Te podobno mają być skupione wyłącznie na AR i raczej nie pojawią się w najbliższym czasie.
HISTORIA DEVELOPMENTU
Apple już od dłuższego czasu aktywnie rozwija technologię rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości. Uważa się, że te urządzenia mogą w ciągu najbliższej dekady zastąpić iPhone’a. Smartfon jest kluczowym i dochodowym produktem dla firmy, więc ten potencjalny „zamiennik” daje wgląd w znaczenie technologii AR/VR dla przyszłych planów Apple.
Plotki sugerują, że wczesne projekty okularów obejmowały wentylator i potężne procesory, ale urządzenie było przez to zbyt ciężkie. Wyświetlacz we wczesnych prototypach miał rozdzielczość 8K dla każdego oka i pojawiły się doniesienia, że będzie on podłączony do „dedykowanego pudełka” za pomocą technologii bezprzewodowej o nazwie 60GHz WiGig. Pudełko miało być podobno zasilane przez niestandardowy 5-nanometrowy procesor Apple, potężniejszy niż cokolwiek obecnie dostępnego. Projekt pudełka miał przypominać wieżę PC, ale nie być rzeczywistym komputerem.
DLACZEGO TO TYLE TRWA?!
Według patentu z 1995 roku firma pracuje nad technologią AR/VR od ponad 20 lat. Stąd zasadne pytanie – dlaczego to tyle trwa?
Rozwój gogli od początku projektu napotyka problemy i opóźnienia. Jak podaje Bloomberg, firma wielokrotnie opóźniała swoje plany, pierwotnie planując premierę w 2021 roku i wysyłkę w 2022 roku, a teraz opóźniając ją do drugiej połowy 2023. Program boryka się z problemami od prawie siedmiu lat.
Jednym z głównych problemów są wymagania termiczne chipu przeznaczonego dla okularów. Sprzęt robił się naprawdę gorący i zespół musiał znaleźć sposób na jego schłodzenie. Jednak to nie jest jedyny kłopot związany z samym urządzeniem.
Gogle są ciężkie i niewygodne, co jest problematyczne, bo noszenie cegły na głowie przez kilka godzin jest po prostu niekomfortowe. A gdy mówimy o długości noszenia, to dochodzi nam kwestia krótkiej żywotności baterii.
Barierą były również relacje w firmie i w samym zespole. Szefostwo Apple traktowało cały projekt po macoszemu. Według plotek Mike Rockwell, były członek zarządu Dolby, musiał prosić o „atencję”, by otrzymać jakiekolwiek wsparcie dla przedsięwzięcia. Zresztą w samej firmie wiele osób podważało wizję Tima Cooka, jeśli chodzi o sam produkt. On sam z resztą, nie był zbytnio zaangażowany w jego powstanie. Doprowadziło to do tego, że zespół stojący za okularami został odizolowany od reszty firmy.
Mieli kłopoty z pozyskiwaniem potrzebnych zasobów do stworzenia wysokiej jakości sprzętu. Sam Cook naciskał mocno, by urządzenie miało możliwości zarówno AR, jak i VR. W przeszłości krytykował urządzenia wyłącznie-VR, mówiąc, że jego zdaniem to właśnie AR będzie bardziej dominującą z tych dwóch technologii:”I think it’s something that doesn’t isolate people.We can use it to enhance our discussion, not substitute it for human connection, which I’ve always deeply worried about in some of the other technologies”.
Podobne zdanie miał Jony Ive, były szef zespołu designerów, który przekonywał kadrę zarządzającą Apple, by nie tworzyć urządzenia skupionego tylko na VR, bo to izoluje użytkowników i działa destrukcyjnie na ich postrzeganie świata. W rezultacie korzystanie z takiego narzędzia nie ma benefitów dla klienta.
Jego relacja z Apple także wpłynęła na opóźnienie projektu. Ive był związany z Apple od ponad 30 lat. Odszedł z firmy w 2019 roku, jednak pojawiały się informacje, że korporacja konsultuje budowę okularów z byłym szefem designerów — aż do maja 2022 roku.
Jony po trzech dekadach współpracy postanowił całkowicie odciąć się od projektu i firmy. Głównym powodem były „zmiany kulturowe w firmie”. The Information twierdzi, że część zarządu winiło Ive za niedociągnięcia urządzenia. Zamiast sprzętu dla twórców i profesjonalistów poszedł w kierunku urządzenia przenośnego.
CO WIEMY DO TEJ PORY O ZAPOWIEDZIANYCH GOGLACH?
Z zapowiedzi wynika, że sprzęt nie będzie należał do najtańszych. To będzie produkt premium tak, jak wszystkie inne produkty od Jabłka. Część ekspertów wspomina o cenie 1499 dolarów za sztukę.
Największe wątpliwości budzą jednak możliwości sprzętu. Co tak naprawdę będzie on potrafił? Czy będzie mocarzem wydajności jak M2 MacBook Air? A może będzie bardziej podobny do AirPods Max, pełen funkcji, ale w wyższej cenie? I przede wszystkim, jak poradzi sobie w porównaniu z konkurencją?
Tego jednak nie wiemy. Na targach technologicznych CES, wiele firm pokazuje swoje nowe technologie. W tym roku nie zobaczyliśmy jednak oklarów VR/AR ukierunkowanych do bardziej zamożnych klientów. Może to oznaczać, że rynek jeszcze nie jest na to gotowy – niewiele osób jest zainteresowanych zakupem okularów VR/AR, a Apple będzie musiało wykonać tytaniczną pracę, by zachęcić użytkowników do zakupu.
To może również oznaczać, że rynek VR/AR wciąż rośnie i jest jeszcze dużo miejsca dla Apple, aby stworzyć coś naprawdę wyjątkowego i zgarnąć całą pulę dla siebie.
Mixed Reality to główna funkcja sprzętu, która pozwoli użytkownikom na płynną i bardziej naturalną interakcję z wirtualnymi obiektami i środowiskami. Według Marka Gurmana gogle będą zawierały zewnętrzne kamery, które są obecnie wykorzystywane do testowania takich funkcji jak śledzenie dłoni i kontrola gestów. Użytkownicy będą mogli kontrolować wirtualne środowisko za pomocą swoich dłoni i palców. The Information wspomina, że użytkownicy będą mogli nosić "naparstek" na palcu, aby pomóc w śledzeniu dłoni i innych kontroli. Będą mogli nawet pisać w powietrzu za pomocą wirtualnej klawiatury, co jest funkcją, której nigdy wcześniej nie widziano w żadnym urządzeniu VR/AR.
Wszystko po to, by ułatwić użytkownikom poruszanie się po wirtualnym środowisku i sprawić, by interakcje z wirtualnymi obiektami w były bardziej naturalne i intuicyjne.
Jedną z najważniejszych cech gogli jest wcześniej wspominany chip. Według insajderskich informacji, narzędzie będzie wyposażone w "najbardziej zaawansowane i potężne chipy Apple". Mają być bardziej wydajne niż nowo wprowadzony na rynek chip M1 Mac, co zapewni płynną i responsywną wydajność oraz umożliwi urządzeniu obsługę złożonych i wymagających zadań.
Wykrywanie obiektów i wyczuwanie 3D ma być również główną cechą gogli. Urządzenie będzie wyposażone w "wysoce czułe moduły wyczuwania 3D", które pozwolą wykryć nie tylko zmianę położenia dłoni i obiektu użytkownika lub innych osób przed oczami użytkownika, ale także dynamiczną zmianę szczegółów dłoni. Dzięki temu sprzęt będzie mógł wykrywać obiekty trzymane przez użytkownika, w tym Apple Pencil i odpowiednio zmieniać swoją funkcjonalność. Przykładowo, jeśli użytkownik trzyma Apple Pencil, urządzenie będzie wiedziało, że użytkownik chce coś napisać ręcznie, w przeciwieństwie do pisania na klawiaturze.
Jeśli chodzi o rozdzielczość wyświetlacza, tu pojawiają się sprzeczne doniesienia. Podobno sprzęt będzie miał 12 kamer śledzących, które podają informacje do dwóch wyświetlaczy 8K przed oczami użytkownika oraz czujniki LiDAR.
Jednak Display Supply Chain Consultants (DSCC) twierdzi, że Sony produkuje wyświetlacze 4K 4000x4000 dla Apple o przekątnej 1,4 cala i wspomina, że LiDAR jest nadal możliwością. DSCC sugeruje również, że Apple może wcisnąć trzy wyświetlacze wewnątrz swojego narzędzia: dwa wyświetlacze 4K wykonane przez Sony, jak również jeden większy wyświetlacz AMOLED o niższej rozdzielczości z tyłu, który pozwoliłby Apple stworzyć wyświetlacz foveated, opierający się na technologii, która wykorzystuje śledzenie oczu, aby skupić obraz na tym, na co użytkownik patrzy, jednocześnie zmniejszając rozdzielczość.
PODSUMOWANIE
Zarówno sprzęt, jak i funkcje nowych gogli Apple dla zwykłego użytkownika mogą brzmieć jak science fiction, lecz jeśli to prawda, to mają potencjał, aby zmienić sposób, w jaki wchodzimy w interakcje z wirtualnymi środowiskami. Podczas gdy jeszcze nie doczekaliśmy się oficjalnego wydania i potwierdzenia tych funkcji, jasne jest, że firma przesuwa granice technologii w tej dziedzinie i możemy oczekiwać od Apple wysokiej jakości urządzenia jeszcze w tym roku.
Fani nie mogą się doczekać i już zacierają ręce na ogłoszenie premiery. Miejmy nadzieję, że firma nie każe im czekać dłużej niż kilka miesięcy. Przecież czekają już ponad 20 lat.
Maciej Marek
Szukam pracowników do innowacyjnego projektu Never Ending Dungeon skierowanego do fanów gier fabularnych - jest to VTT wsparty grafiką 3D i AI.
Projekt został ufundowany z sukcesem na Kickstarterze oraz został zarekomendowany do grantu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju
Ta sekcja została przygotowana przez naszego partnera DAC.digital
Jak zdobyć uwagę 3 mld ludzi? Przyszłością reklamy są… gry.
W 2022 roku liczba graczy na świecie przekroczyła 3 mld. To niemal 40% ludności świata. Co to oznacza dla reklamodawców? Dynamiczny rozwój wizji komputerowej sprawia, że możemy śledzić wzrok gracza, aby zobaczyć czy i na jak długo jego oczy zatrzymują się na reklamie. Co więcej, dzięki rosnącej jakości grafiki w grach możliwości reklamy stają się niewyczerpane. Pozostaje pytanie - jakie uczucia budzą w graczach reklamy i na jak długo są w stanie skupić ich uwagę? W których grach reklamy są najbardziej efektywne?
Sprawdź podsumowanie i obejrzyj relację wideo z wystąpienia Krzysztofa Kani - wicedyrektora eye square podczas Memex Poland.
Artykuł jest napisany w języku angielskim
NEWSY WARTE TWOJEJ UWAGI
Będziecie zawiedzeni...Ostrzega CEO OpenAI Sam Altman, który odniósł się ostatnio do plotek o GPT-4. Nie ma ustalonych ram czasowych, kiedy GPT-4 się pojawi. Altman powiedział, że plotka o tym, że GPT-4 będzie miało 100 bilionów parametrów to "kompletna bzdura". OpenAI nie osiągnęło jeszcze sztucznej inteligencji ogólnej. Firma rozwija modele AI generujące wideo. Linki do pełnego wywiadu są dostępne.LINK
Zmiany w NetflixieZałożyciel i co-CEO Netflixa Reed Hastings ustępuje po ponad dwóch dekadach pracy w firmie. Firma od lat planuje swoją kolejną erę w przywództwie i wyznaczyła Teda Sarandosa na stanowisko co-CEO w 2020 roku. Greg Peters, obecny COO firmy, awansuje na stanowisko co-CEO. Hastings pozostanie w Netflixie jako executive chairman of the board.LINK
Google obawia się ChatGPT?Google planuje w tym roku odsłonić ponad 20 projektów napędzanych sztuczną inteligencją. Jednym z projektów będzie wersja jego wyszukiwarki z funkcjami chatbota. Firma ogłosiła niedawno, że zwolni ponad 12 tys. pracowników i skupi się na AI. Niektóre z projektów AI mają zadebiutować podczas corocznej imprezy Google I/O w maju.LINK
Pierwsze testy ultraszybkiego pociąguUltraszybki pociąg hyperloop zakończył swoje pierwsze jazdy testowe w Chinach. Przejazdy zostały przeprowadzone na 1,24-milowej linii maglev w prowincji Shanxi, a pociąg osiągnął prędkość 50 km/h. Linia testowa zostanie przedłużona do 37 mil w ciągu najbliższych kilku lat. Chiny dążą do tego, aby pociąg ostatecznie przewoził pasażerów i ładunki z prędkością 621 mil na godzinę (1000 km/h)LINK
Płatny plan ChatGPTCzęść użytkowników otrzymała opcję wyboru płatnego planu dla ChatGPT. "Plan profesjonalny" kosztuje $42 miesięcznie. Zapewnia dostęp nawet wtedy, gdy zapotrzebowanie jest wysokie, szybsze prędkości odpowiedzi i priorytetowy dostęp do nowych funkcji. Plan darmowy pozwala użytkownikom na dalsze korzystanie z usługi, tak jak do tej pory.LINK