Zapewne już wiecie, że rzadko wpadam w tak entuzjastyczny ton i pieję z zachwytu nad nową technologią. Dodatkowo wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że walczę z kryptowalutami jako przejawem absurdalnej spekuły, która żeruje na zasobach energetycznych (i przyśpiesza proces globalnego ocieplenia). Tymaczasem to, o czym dzisiaj chcę Wam opowiedzieć jest głęboko związane właśnie z krypto, blockchainem i NFT. I w dodatku będę pisał o tym w pozytywnym tonie.

Na naszych oczach rodzi się nowy ład, nowa rzeczywistość i kształtuje się nowa struktura. W zasadzie zupełnie inna rzeczywistość napędzana mocą miliardów użytkowników, którzy mogą łączyć się i wchodzić ze sobą w interakcję.

Wspólną cechą nowego internetu Web3 jest wykorzystanie blockchaina do zapisywania informacji, ale również budowania skomplikowanych programów (tzw. smart contracts) dzięki, którym nie musimy ustalać czy negocjować wielu rzeczy — po prostu będą realizowały to algorytmy.

Na początku (Web 1.0) komputery połączone zostały ze sobą przy pomocy z pakietowego protokołu komunikacyjnego TCP/IP. Wymieniały dane. Można było przesłać wiadomości, czy obrazki. Internet był wielką rurą, przez którą pchane były bity i bajty.

Po czasach IRC nadeszły platformy społecznościowe (Web 2.0) i powstały ogromne korporacje technologiczne, które de facto są obecnie gate keepers dostępu, handlu czy reklamy. Zbierają, przetwarzają i sprzedają nasze dane. Decydują co widzimy w naszych feedach, jakie informacje pojawiają się w naszej bańce informacyjnej. De facto są naszymi nadzorcami i panami.

Pojawiły się silosy, które zabetonowały światową infrastrukturę i dzięki pobieranym opłatom, niczym trolle na moście, zarabiały na użytkownikach światowej autostrady informatycznej. Słabe państwa pozwoliły, aby Big Tech urósł do takich rozmiarów, że może wpływać na wyniki wyborów, zmieniać procesy polityczne i niszczyć demokrację.

Ponieważ dla takich podmiotów najważniejszy jest zysk, zatem podkręcają algorytmy tak, żeby fake newsy mobilizowały użytkowników do emocjonalnych starć. Liczą się odsłony i sprzedane reklamy.

Koleny problem — w dzisiejszym świecie nie możesz działać jako artysta bez platform społecznościowych czy różnych cyfrowych usług. Nie sprzedasz książki czy swojego filmu bez reklamy. Jeśli któraś z tych platform zbanuje cię, to przestajesz istnieć. Odwołania? Regulaminy? Nikt nie będzie marnował czasu na wyjaśnianie z tobą niczego. Dlaczego Facebook ma pochylać się na jednostką i z nią coś ustalać?

Google zmonoplizował rynek pod kątem katalogowania i wyszukiwania informacji (dzięki czemu wie gdzie i jaką reklamę nam wyświetlić). Facebook stał się platformą, która pozwala nam się łączyć, ale nasze dane sprzedaje reklamodawcom.

Powstał Amazon, który pierwotnie chciał być "największą księgarnią na świecie" a obecnie nie kryje się z tym, że chce być największym sklepem i w zasadzie wykosić konkurencję. Przykłady można mnożyć, a mówimy tylko o amerykańskich koncernach.

Jeśli w Web 2.0 określaliśmy nasze relacje jako "followers / subscribers" to web 3 będziemy definiowali poprzez "members / owners". Z dużym naciskiem na budowanie wspólnot opartych o demokratycznie podejmowane decyzje (głosowanie) i monetyzację.

Największa zmiana szykuje się w warstwie relacji między twórcami a rynkiem. Od zawsze twórcy mieli problem w dotarciu do kanałów sprzedaży, odpowiedniej (uczciwej) zapłacie. Byli spychani na koniec kolejki — wytworzyli największą wartość (np. napisali książkę albo piosenkę), ale to wydawnictwa, księgarnie i koncerny muzyczne zarabiały na tym najwięcej.

Dlaczego tak ma być w przyszłości? Dlaczego sami twórcy nie mają być wydawcami, marketerami i działem finansowym? I wcale to nie oznacza, że muszą zakładać firmy, zatrudniać dziesiątki osób.

Nikt nie będzie mógł Cię zablokować ani odmówić dostępu do usługi (np. korzystania z platformy społecznościowej). Nie będzie gate keepers broniących dostępu ani banujących użytkowników ze skomplikowanego powodów regulaminu.

Twórcy, żeby sprzedać swoje dzieło, będą musieli oznaczyć je i wybrać platformę, za pomocą której będą je dystrybuowali. Nie będzie pośredników, wydawców, przewalutowań i problemów związanych z dostępnością. Dzisiejsze zamieszanie wokół NFT (non-fungible tokens) jest niczym wobec tego co się stanie w najbliższych latach. Wszystko będzie tokenizowane i dostępne w postaci cyfrowej.

Dzięki programowalnym (np. Ethereum) kryptowalutom będziemy mogli "pisać" własne, indywidualne programy pozwalające nam na działania w web 3. Będą to właśnie "smart contracts" dzięki którym zautomatyzujemy bardzo dużo skomplikowanych procesów. To będzie ogromna zamiana w prawie — zamiast czasu i środków, aby rozsądzić spory czy dokonać cesji albo sprzedaży, będziemy "dogadywali" to za pomocą inteligentnych programów.

Kolejną rewolucją będzie DAO (czyli Zdecentralizowana Organizacja Autonomiczna) organizacja, cyfrowe plemię, społeczność, która będzie łączona przez pasję, wspólnotę celów albo kompletnie inne wartości (np. spółka powołana w celu zarabiania na sprzedaży tokenów z grafikami znudzonych małp). Bliska przyszłość należeć będzie do takich organizacji, które będą zarządzały bilionami dolarów stworzonych z handlu tokenami.

Najlepsze dla nas i najgorsze dla korporacji — nie będzie można kupić czy przejąć takich podmiotów. Za dużo będzie członków, którzy będą mieli równe prawa i będą mogli głosować. Obecnie można kupić np. Reddita. Co będzie jeśli użytkownicy Reddita stworzą własną organizację i każdy z nich będzie decydował (i realnie wpływał) na przyszłość swojej społeczności?

Wyobraźcie sobie odwrócenie sytuacji — Facebook tworzą i programują sami użytkownicy. Ich głosowania ustalają jak wygląda feed, jak działa wyszukiwarka i jakie opcje ma każdy z użytkowników. Nie ma Marka Zuckerberga, który kieruje spółką w celu jak największego zysku i wypłacenia tych zysków akcjonariuszom.

W wizji web 3 to my, wszyscy będziemy właścicielami takiej platformy, a decyzje będą podejmowane z uwagi na nasz dobrostan, a nie zarządu czy giełdowych akcjonariuszy.

Web3 to koniec scentralizowanego i monopolistycznego sposobu przechowywania naszych danych (np. chmury kontrolowane przez Amazona czy Microsoft) pomiędzy wszystkimi użytkownikami w Internecie. Web3 będzie czymś nowym — systemem współdzielonych komputerów-węzłów informatycznych, opłacanych za ich pracę obliczeniową w celu utrzymania zapisu nienaruszonym i bezpiecznym oraz niepodlegającym manipulacji. Będzie to możliwe za pomocą tokenów a rejestrowane za pomocą publicznie dostępnego zapisu (blockchain).

Tak, oczywiście jest to przerażająca wizja dla wszystkich obecnych potęg cyfrowych. Wiem, że zabrzmi to strasznie patetycznie i śmiesznie, ale część z tych największych biznesów wartych biliony dolarów jest już obecnie martwa, tylko o tym nie wie. I na pewno ci aktorzy będą starali się zrobić wszystko, aby zablokować proces zmian.

Niestety dla Big Tech przez ostatnie 20 lat byliśmy tresowani jako użytkownicy i obywatele — wiemy dokładnie, na co stać takie firmy i co znaczy pozwolenie na ich dalsze zawiadywanie naszym życie (bo Internet jest prawem człowieka, a więc manipulowanie nim, tworzenie barier, komercjalizacja jest ingerencją w podstawowe prawa nas, ludzi).

PS Więcej definicji na temat DAO, NFT czy DApps przeczytasz u Bartka Pucka.

Artur Kurasiński

PS Jeśli spodobał Ci się ten tekst to tutaj możesz mnie wesprzeć. Wyceniłem koszt miesięcznego takiego wsparcia (8 wydań) na 12 złotych. Jeśli uznasz, że to co pisze i wiedza jaką przekazuję ma dla Ciebie sens to zapraszam do wspierania. Dziękuję!

Do mojej kolejnego komiksu z serii “Róża, a co chcesz wiedzieć?” szukam partnerów z zakresu e-commerce oraz usług finansowych. Chcę stworzyć kolejne odcinki najpopularniejszego (ponad 15 tysięcy sprzedanych egzemplarzy!) w Polsce edukomiksu z Partnerami. W poprzednich częściach wspierali mnie: Facebook, Mastercard, Mercedes, Amazon i JustJoinIT. Partner otrzymuje możliwość lokowania swojego produktu, pojawia się w komiksie, jego logo widnieje na okładce i jest częścią kampanii reklamowej.

Tutaj możesz zobaczyć jak udało nam się wspólnie z Mastercardem i Amazonem stworzyć fają i wartościową treść.

Chcesz żeby Twoja firma się pojawiła w moim komiksie? Napisz do mnie: [email protected]

Kurs OSINT od Niebezpiecznik.pl

Cześć! Chcesz poznać kilka technik i narzędzi, które pozwolą Ci pozyskiwać informacje na temat osób i firm? To wpisz poniżej swojego e-maila, a uzyskasz dostęp do godzinnego webinara, na którym zdradzamy kilka OSINT-owych technik.

KLIKNIJ I ZOBACZ CAŁY KURS >>

Wstęp do webinar marketingu - porady praktyczne

🔥 Zapraszamy na bezpłatny webinar: Wstęp do webinar marketingu – porady praktyczne.

💡 Artur Kurasiński i Tomasz Bołcun odpowiedzą m.in. na następujące pytania:

- jak promować swój biznes przy pomocy webinarów i wykorzystać je w strategii marki,

- jak promować webinar, aby skutecznie docierać do odbiorców i zarabiać,

- dlaczego wideo zaproszenia pełnią ważną rolę w działaniach promocyjnych,

- po co nagrywać webinary i jak osiągać dodatkowe korzyści dzięki zgromadzonym materiałom,

- jak zarabiać na webinarach,

- jak zmierzyć efektywność webinaru i dlaczego warto to robić.

👉 KLIKNIJ TUTAJ I ZAPISZ SIĘ NA WEBINAR! >>

HALO! PLANUJESZ EVENT NA JESIENI?

A może moderatora panelu dyskusyjnego? Energetycznego prelegenta w tematach innowacji i startupów? Być może szukasz prowadzącego do konferencji z zagranicznymi gośćmi? A może wszystko na raz?! Bardzo dobrze trafił(a)eś!

Przeczytaj co mogę Ci zaoferować i zapraszam do kontaktu!

Big Techy: zbawią nas czy zabiją?

O regulacjach prawnych, odpowiedzialności firm i edukowaniu najmłodszych porozmawialiśmy z:

• Arturem Kurasińskim, przedsiębiorcą, obserwatorem i krytykiem zjawisk cyfrowych i nowych technologii, autorem komiksu edukacyjnego „Róża, a co chcesz wiedzieć”,

• Alkiem Tarkowskim, badaczem społeczeństwa cyfrowego, współtwórcą think tanku Open Future oraz Fundacji Centrum Cyfrowe

• Katarzyną Szymielewicz, prawniczką, współzałożycielką i prezeską Fundacji Panoptykon,

• zespołem Bluszcz

POSŁUCHAJ CAŁOŚCI TUTAJ >>

✔️ CO CIEKAWEGO W TYM TYGODNIU? ✔️

👂 AUDIO BLOCKCHAIN

Oparta na blockchainie muzyczna usługa streamingowa Audius pozyskała nową rundę finansowania od różnych muzyków i tastemakerów z branży. Wszyscy oni zostali zwabieni możliwością otrzymywania płatności w czasie rzeczywistym, jednocześnie tworząc scenę dla gospodarki fanów napędzanej kryptowalutami. Jeśli platforma wystartuje, Audius może pokazać, że słuchanie muzyki jest tylko jednym z aspektów przyszłości streamingu.

Trzyletnia firma Audius z siedzibą w San Francisco pozyskała 5 milionów dolarów w ramach strategicznego finansowania zebranego przez listę najciekawszych ludzi świata muzyki.

Wśród inwestorów są Katy Perry, Mike Shinoda, Steve Aoki, Disclosure, były prezes Sony/ATV Music Publishing Martin Bandier i menedżer U2 Guy Oseary.

Dlaczego to jest ważne?

Audius płaci artystom praktycznie w czasie rzeczywistym, ponieważ serwis streamingowy jest połączony z blockchainem. Wyobraźcie sobie, że grosze wpływają z każdym odsłuchem... a przynajmniej 90% groszy. Pozostałe 10% trafia do puli społecznościowej, która utrzymuje serwis w ruchu.

Audius ma obecnie sześć milionów użytkowników, a ostatnio stał się pierwszą usługą streamingową, która oficjalnie współpracuje z TikTok.

Rolling Stone zauważa, że nie było takiej kolekcji talentów w jednym serwisie od czasu powstania Tidala Jaya-Z, który został sprzedany firmie Square, zajmującej się usługami płatniczymi (Jay-Z i Jack Dorsey są razem we wszystkich rodzajach biznesu).

🚗 TESLA NIE MÓWI PRAWDY

Jennifer Homendy, przewodnicząca National Transportation Safety Board stwierdziła, że używanie przez Teslę "Full Self Driving" jest "wprowadzające w błąd i nieodpowiedzialne".

Dlaczego to jest ważne?

Dodała też, że "ludzie zwracają większą uwagę na marketing niż na ostrzeżenia w instrukcjach obsługi samochodów lub na stronie internetowej firmy". Stwierdziła, że taki termin (FSD), "wyraźnie wprowadził w błąd wielu ludzi i zachęcił do niewłaściwego użytkowania lub / i nadużywania technologii."

₿ KONIEC KRYPTOWALUT W CHINACH (TYM RAZEM NA DOBRE)

Chińscy regulatorzy zakazują (kolejny raz) kryptowalut. Na początku tego roku Chiny zdelegalizowały "wydobywanie" Bitcoina. Obecnie wszystkie krajowe transakcje kryptowalutowe mają być uważane za nielegalne - a wszystkie zagraniczne firmy, które oferują usługi handlu kryptowalutami, będą łamać prawo.

Dlaczego to jest ważne?

Posunięcie to można interpretować jako część ograniczania technologii przez Partię Komunistyczną i jest ono przygotowane do zrobienia drogi dla cyfrowego juana kraju. Ludowy Bank Chin stwierdził, że kryptowaluty "nie są legalne, nie powinny i nie mogą być używane jako waluta na rynku." Zakaz ten obejmuje również "kupowanie i sprzedawanie wirtualnych aktywów" (aka NFT) lub przekazywanie dowolnego tokena, który istnieje na technologii blockchain.

🎙️ CZAS NA AUDIO SERIALE

18 września HBO Max opublikował "Batman: The Audio Adventures" czyli dziesięcio odcinkowy serial podcastowy w którym wystąpią takie gwiazdy jak Jeffrey Wright, Rosario Dawson i John Leguizamo.

Joshua Walker, główny strateg w HBO Max, nazwał serię "eksperymentem", który ma pokazać czy fani chcą także takiej rozrywki.

Dlaczego to jest ważne?

Ekspansja potencjalnie sygnalizuje, że platformy streamingowe stają się centralnym ośrodkiem rozrywki - od sprzedaży biletów na wydarzenia na żywo przez usługi i towary.

To nie pierwsze tego typu podejście do monetyzacji treści. HBO i Netflix zbudowały buzz wokół odcinków Czarnobyla i Watchmen oraz prestiżowych projektów, takich jak The Irishman, wydając towarzyszące im podcasty, które rozkładają je na czynniki pierwsze z ich twórcami.

Według Walkera, popularność tych podcastów jest tym, co "skłania nas do zwiększenia inwestycji".

Podcast Warnera o Batmanie jest tylko jednym z przykładów hollywoodzkiego parcia na podcasty, nie tylko jako IP-generator dla adaptacji filmowych i telewizyjnych, ale jako wartościowy format, który może istnieć obok nich.

Dodatkowo, Spotify podpisał umowę z Chernin Entertainment na rozwój projektów, które mogą być realizowane jako podcasty lub jako tradycyjne treści filmowe i telewizyjne.