• TECHNOFOBIA
  • Posts
  • Porażki Google | TECHNOFOBIA | Newsletter Artura Kurasińskiego

Porażki Google | TECHNOFOBIA | Newsletter Artura Kurasińskiego

W social mediach często jesteśmy świadkami propagandy sukcesu. Widzimy, jak inni notują ogromne wzrosty w firmach, pozyskują inwestorów, są na genialnych wakacjach, czy przebiegają kolejny maraton. Jednak 99% osób lub firm, które odniosły sukces, mają na swoim koncie potknięcia, porażki.

Nawet najwięksi, a może przede wszystkim najwięksi mają ich aż nadmiar.

Google ma długą historię udanych produktów i usług, w tym Google Search, Gmail, Maps, Chrome, YouTube i Android.

Jednak nie wszystkie przedsięwzięcia Google były równie udane. Wiele produktów, aplikacji i urządzeń ostatecznie zakończyło się porażką i wylądowały na cmentarzu Google.

Dziś przyjrzyjmy się niektórym największym ich produktowym klapom i nieudanym projektom. Przez lata Google wprowadziło na rynek setki produktów, ale tylko kilka z nich stało się rozpoznawalnych. Na każdy hit, taki jak Google Dokumenty, przypada porażka, jak Google Wave. Wpadki pokazują gotowość firmy do podejmowania ryzyka i wprowadzania innowacji, nawet jeśli nie zawsze prowadzi ona do sukcesu. Sprawdźmy najpopularniejsze z nich.

GOOGLE+

Google+ był ogłaszany jako the next big thing w branży mediów społecznościowych. Miał kompletnie zrewolucjonizować sposób, w jaki ludzie poruszają się w sieci. Został uruchomiony w 2011 roku, gdy Facebook i Twitter były u szczytów popularności. Google+ miał na celu przenieść to, jak interaktujemy się poza internetem i dać możliwość użytkownikom zbierania się wokół konkretnych tematów — stąd nazwa „Circles". Jednak pomimo początkowego podniecenia i wzrostu, Google ostatecznie nie zrozumiał mechanizmów stojących za mediami społecznościowymi i finalnie zamknął się w 2019 roku.

Główny powód zamknięcia projektu? Brak zróżnicowania w stosunku do swoich konkurentów, Facebooka i Twittera. Nie byli w stanie zaoferować nic innowacyjnego w porównaniu z innymi platformami, by w jakiś sposób przejąć ich bazę użytkowników. W dodatku funkcja Circle była myląca dla większości osób. Platforma ucierpiała również przez brak wprowadzenia aplikacji mobilnej, podczas gdy konkurenci dawno takie wypuścili i były dobrze zaprojektowane. Gdy nieszczęść było mało, to z firmy odszedł Vic Gandotra, człowiek stojący za Google+. To wstrząsnęło spółką i doprowadziło do braku płynnej sukcesji w prowadzeniu platformy.

Chociaż Google+ był obiecującym pomysłem, to ostatecznie nie był w stanie podnieść rękawicy i przejdzie do historii jako jeden z największych niepowodzeń w świecie mediów społecznych.

GOOGLE BUZZ

Google Buzz był próbą zdetronizowania Twittera i był projektem poprzedzającym Google+. Uruchomiony w 2010 roku, Google Buzz był w zasadzie klonem Twittera z dodaną integracją do Gmaila, która pozwalała zobaczyć jego zawartość w skrzynkach pocztowych. Pomimo wygody tej integracji, Google Buzz także nie odniósł sukcesu w branży mediów społecznościowej.

Brak innowacji, wraz z obawami o prywatność związaną z integracją z Gmailem i automatycznym publikowaniem lokalizacji użytkowników, spowodował, że platforma nie zyskała większego zainteresowania. Miało to również odzwierciedlenie w braku zaangażowania w jej rozbudowę, co zauważył Techcrunch. W 2011 serwis usunął przycisk Google Buzz, a mimo tego nikt zdawał się tego nie zauważać. To wiele mówiło o wykorzystaniu i popularności platformy.

Dane pokazały, że przyciski Facebooka i Twittera były często używane, a użycie Google Buzz było na marginalnym poziomie. Większość treści na platformie stanowiły tweety, które były automatycznie importowane, a interakcja pod nimi była zerowa. Techcrunch w artykule określił ten projekt jako "czarną dziurę" pod względem ruchu, ponieważ linki były tam wysyłane, ale niewiele działo się poza tym.

Google Buzz został oficjalnie zamknięty w niecałe dwa lata po jego powstaniu. Został zastąpiony przez Google+, którego krótką historię już znasz.

GOOGLE GLASS

W 2012 roku zapanował ogromny szum wokół sterowanych głosem i ruchem okularów AR od Google. Ludzie byli szczerze podekscytowani perspektywą tego zaawansowanego technologicznie akcesorium, a magazyn Time uznał je nawet za "Najlepszy wynalazek roku". Premiera miała być momentem, w którym wszyscy wkroczymy w przyszłość i…okazała się wielką klapą.

Google Glass był „przenośnym komputerem”, który miał ułatwić nam życie. Dzięki optycznemu wyświetlaczowi montowanemu na głowie i możliwości sterowania nim za pomocą poleceń głosowych lub gestów dotykowych, klient mógł poczuć, że ma na nosie swojego futurystycznego osobistego asystenta. Narzędzie mogło wyświetlać powiadomienia, robić zdjęcia i filmy, a nawet łączyć się z internetem. Jednak czar szybko prysł.

Pierwszym problemem była cena 1500 dolarów, co czyniło go niedostępnym dla większości ludzi. Jeśli udało ci się go kupić, zostałeś okrzyknięty „glasshole" – termin ten jest nadal używany do opisania każdego, kto stara się być zbyt fajny:

„A person who wears Google Glass and refuses to remove it when directly interacting with other people, private gatherings, or public events. The general belief is that these people are photographing, recording, Googling, and Facebooking the people they're interacting with instead of focusing on the conversation or acting like a human being. In extreme cases this word is directly synonymous with stalker or creeper”.

Jednak prawdziwym problemem była technologia, która była „bardzo zbugowana”, a wręcz niedziałająca. Google Glass został wycofany z komercyjnej sprzedaży kilka lat później.

GOOGLE WAVE

Google Wave, platforma, która wyprzedzała swoje czasy i miała na celu zmianę sposobu komunikacji i współpracy w internecie. Została uruchomiona w 2009 roku z zamiarem bycia futurystyczną formą poczty elektronicznej, „żywą przestrzenią”, w której użytkownicy mogliby dzielić się obrazami, klipami wideo, ankietami i nie tylko. Pozwalała na współpracę w czasie rzeczywistym nad dokumentami, podobnie jak Google Docs, a nawet miała funkcję przesyłania wiadomości i funkcję automatycznych zadań.

Jednak ze względu na wszystkie swoje innowacyjne funkcje, Google Wave nie został dobrze przyjęty przez zainteresowanych i projekt został przerwany zaledwie rok po jego uruchomieniu w 2010 roku. Problemem Google Wave była jego abstrakcyjna koncepcja i mylący interfejs użytkownika. Wydaje się, że weszli za wcześnie ze swoim produktem, kiedy klienci nie byli jeszcze na to gotowi.

Ten projekt był klasycznym przykładem produktu o wielkim potencjale, który po prostu nie mógł znaleźć swoich odbiorców. Mimo to, pomysły i technologie opracowane dla Google Wave nie poszły na marne. Zostały one później włączone do innych udanych produktów Google, takich jak Google Docs i Google Drive, gdzie nadal są używane przez miliony ludzi na całym świecie.

NEXUS QNexus Q, czyli protoplasta Chromecasta czy Roku. Narzędzie, które pozwalało przesyłać klipy z Youtube, czy muzykę z Google Music.

Został zaprezentowany w 2012 roku, ale nigdy nie trafił do sprzedaży komercyjnej ze względu na wysoki koszt – 299 dolarów i brak kompatybilności z platformami streamingowymi innymi niż Google. Bardzo ostra krytyka zmusiła korporację do niewypuszczenia produktu na rynek.

Sama linia Nexus może odeszła, lecz część innowacyjnych technologii przejął Pixel, który Google rozwija do dzisiaj.

GOOGLE INBOX

Google Inbox był innowacyjną usługą e-mail, która miała na celu zrewolucjonizowanie sposobu, w jaki ludzie zarządzali swoimi e-mailami. Uruchomiony w 2014 roku, Inbox by Gmail oferował pakiet funkcji, które uczyniły go inteligentną alternatywą dla standardowej skrzynki odbiorczej Gmaila. Aplikacja dawała możliwość drzemki (wyłączała możliwość otrzymywania maili), tworzenia to-do list, ustawiania przypomnień i kategoryzowania e-mail. Miała na celu zapewnić bardziej zorganizowane i wydajne doświadczenia dla użytkownika.

Początkowo produkt był dostępny tylko na zaproszenie, ale ostatecznie został udostępniony wszystkim użytkownikom Gmaila. Jednak pomimo jego popularności wśród użytkowników, którzy docenili dodatkowe funkcje i funkcjonalność, część uznała go za mylący lub przytłaczający. W 2019 roku Google zdecydowało się zaprzestać używania Inboxa na rzecz integracji jego funkcji z interfejsem Gmaila.

Aplikacja została oficjalnie wyłączona w kwietniu tego samego roku, a wszystkie dane użytkowników przeniesiono do Gmaila.

Pomimo krótkiej żywotności, Inbox by Gmail był odważną próbą zmiany sposobu, w jaki ludzie zarządzają swoimi e-mailami. Przyniósł nowe pomysły i funkcje do krajobrazu poczty elektronicznej i utorował drogę dla dalszych innowacji.

GOOGLE VIDEO

Google Video było darmową platformą video od Google. Taką samą jak Youtube. Pozwalała użytkownikom na przesyłanie filmów do 100 MB, aby każdy mógł je obejrzeć. Istniała od 2005 do 2009 roku. Skąd to niepowodzenie? Nie potrafili dotrzymać kroku Youtube’owi. Po roku od uruchomienia Google Video, Google przejął YouTube i wstrzymał rozwój Google Video, a resztę historii już znasz.PODSUMOWANIEPrzedstawione produkty to tylko mała część cmentarza Google. Sporo ich nieudanych produktów cechuje się tym, że wchodziły na rynek, gdy odbiorcy jeszcze nie byli na to gotowi, lub szybko pojawiały się lepsze alternatywy.

Korporacja niekiedy miała problem z dopasowaniem odbiorców do swoich produktów lub pompowała ogromne budżety w marketing. Tworzył się ogromny hype wokół nowości, lecz gdy przychodził dzień premiery, produkt okazywał się klapą.

Zwróć też uwagę, że część porażek firma potrafiła przekuć w świetne produkty w przyszłości.

Każdy biznes, który odnosi sukces, musi się potknąć kilka razy, by wejść na kolejny poziom. Google zdecydowanie się tego nie boi.

Maciej Marek

Główne źródła:LINK 1LINK 2LINK 3

Ecommerce stał się częścią mojego życia i żeby go dobrze poznać musiałem uczyć się na błędach, czerpać wiedzę z linii frontu a nie blogów czy YouTube'a. Popełniać błędy, wydawać setki tysięcy złotych na kampanie, patrzeć jak wszystko się wali i próbować znowu…

Obecnie nadszedł czas żeby zacząć się dzielić moją wiedzą. Co tydzień, za darmo będę wysyłał newsletter dla takich ludzi jak ja - tych, którzy walczą ze sprzedażą, łakną wiedzy i chcą konkretów o tym co poprawić w sklepie czy jakie rzeczy narzędzia czy nowe usługi zwrócić uwagę.

Moim partnerem jest cyberFolks.pl - specjaliści od hostingu i sklepów tak więc spodziewajcie się też wiedzy bardziej specjalistycznej i z dziedzin na których ja się nie znam.

Tak więc oficjalnie zapraszam do Ekomersowo - bezpłatnego newslettera o ecommerce dla właścieli sklepów, którzy chcą wiedzieć więcej i sprzedać jeszcze więcej.

Ta sekcja została przygotowana przez naszego partnera DAC.digital

Blockchain - dlaczego jest bezpieczny? 

Blockchain - często budzi skojarzenia związane z kryptowalutami, a więc… z niepewnością. W rzeczywistości jest jednym z najbezpieczniejszych mechanizmów przechowywania i przesyłania danych, jakie do tej pory stworzono. Wejdź w umysł CTO DAC.digital - Krzysztofa Radeckiego i dowiedz się, jakie 3 kluczowe cechy technologii blockchain sprawiają, że jest w pełni bezpieczna.

NEWSY WARTE TWOJEJ UWAGI

Rok Efektywności w MetaMark Zuckerberg powiedział, że chce uczynić rok 2023 „rokiem efektywności" podczas rozmowy z inwestorami na temat zysków za czwarty kwartał w firmie Meta. To oznacza spłaszczenie struktury organizacyjnej Mety i usunięcie niektórych warstw średniego szczebla zarządzania. Meta będzie bardziej proaktywnie podchodzić do cięcia nierentownych lub niepriorytetowych projektów. Cena akcji Meta wzrosła o prawie 20 proc. po tej informacji.LINK

Apple Ultra?Apple podobno bada opcje podniesienia kosztów swoich iPhone'ów premium. Firma rozważa wprowadzenie modelu "Ultra" powyżej Pro Max, który mógłby zostać wydany już w 2024 roku. Nie jest jasne, jakie funkcje potencjalny model Ultra może mieć. Jest kilka możliwości — większy ekran i bardziej zaawansowany aparat i projekty chipów. Cena bazowa Ultra będzie zaczynać się powyżej 1099 dolarów.LINK

Bańka AIObecne wahania cen akcji wskazują na obecność bańki AI. AI jest prawdopodobnie najbardziej ekscytującym paradygmatem od czasów PC. Choć obiecuje nowe możliwości, to jest mało prawdopodobne, aby zyski z niej były rozdzielone równo. Niektóre firmy wykorzystują bańkę, oznaczając się jako firmy AI, ale nie wszystkie z nich przetrwają w dłuższej perspektywie.LINK

ChatGPT vs BARDWyścig AI rozpoczął się na dobre.  Microsoft wzbogacił swoją zmagającą się z problemami wyszukiwarkę Bing o technologię OpenAI, a Google zaprezentował Barda, czyli wersję swojego chatbota wykorzystującą model LaMDA.LINK