- TECHNOFOBIA
- Posts
- Stracone lata Steve'a Jobsa - TECHNOFOBIA Newsletter Artura Kurasińskiego
Stracone lata Steve'a Jobsa - TECHNOFOBIA Newsletter Artura Kurasińskiego
W 1986 roku Steve Jobs po 9 latach, zostaje wyrzucony z własnej firmy, którą zakładał i której oddał całe serce. Tworząc spółkę Apple w wieku 21 lat, Jobs nie mógł być prezesem spółki, ponieważ w oczach inwestorów ten hippis absolutnie nie był wiarygodny oraz nie mógł pochwalić się żadnym biznesowym doświadczeniem (to samo dotyczyło współzałożyciela Apple, Steve’a Wozniaka).
Jobs wierzył, że taką spółkę jak Apple muszą prowadzić doświadczeni biznesmeni, którzy uczyli się swojego fachu w największych amerykańskich korporacjach. Popularne (do dziś) w Dolinie Krzemowej „adult supervision”, czyli oddelegowanie doświadczonej („dorosłej”) osoby do startupu miało zabezpieczyć spółkę przed błędami nowicjuszy.
Tym samym John Sculley został trzecim prezesem Apple (wcześniej to stanowisko piastowali: Michael Scott i Mike Markulla), którego do zmiany pracy przekonuje sam Jobs, mówiąc: "czy chcesz do końca życia sprzedawać wodę z cukrem, czy chcesz iść ze mną i zmieniać świat?" nawiązując do sukcesów Sculley’a w koncernie Pepsi.
Niestety Jobs, Scully oraz rada nadzorcza Apple nie umieją się dogadać. Sytuacja przeradza się w otwarty konflikt na tle wizji rozwoju oraz braku komunikacji ze strony Jobsa. Steve Jobs zostaje przegłosowany – musi opuścić spółkę.
Wściekły, upokorzony i obrażony na cały świat zaszywa się w swoim mieszkaniu, wylewając frustrację przez telefon w rozmowach z grupką nielicznych znajomych.
Swoje wkurzenie i wściekłość wykorzystuje jednak kreatywnie. Przyczynkiem do tego jest spotkanie Jobsa i Paula Berga (amerykańskiego noblisty z dziedziny chemii za badania nad DNA), który narzeka na braki komputerów o odpowiedniej mocy do przeprowadzania symulacji.
Jobs wie, co chce robić – tworzyć specjalistyczne komputery. Oraz zagrać na nosie Apple pokazując, kto tak naprawdę zna się na tworzeniu sprzętu. Sprzedaje wszystkie udziały w Apple poza jednym, bierze 70 mln$ i zakłada swoją drugą firmę NeXT.
Postanawia zmienić sposób, w jaki pracują naukowcy, a jego narzędziem miał być całkowicie nowy typ komputera. Do swojej wizji udało mu się przekonać licznych inwestorów i po zebraniu łącznie 100 mln (od między innymi Rossa Perota, Canona oraz Carnegie Mellon University) zaczął pracę nad rewolucyjnym komputerem.
Jobs bez rady nadzorczej i kogoś, kto blokował jego pomysły, pokazał swoją prawdziwą naturę – szastał pieniędzmi (Jobs wydał 100 tys. USD na identyfikację wizualną i logo), zamęczał wszystkich perfekcyjnością, dbał o kwestie wizualne, wprowadzał szalone pomysły na organizacje pracy (tzw. „open corporation”, czyli transparentność organizacji nawet jeśli chodzi o kwestie pensji), przesuwał terminy i przede wszystkim nie umiał zadbać o dobro użytkownika – NeXT był, jak to określił Bill Gates „niekompatybilny na wszystkich poziomach”.
W 1988 roku pomimo wydawanych milionów NeXT Computer nie był gotowy dla masowego odbiorcy (między innymi oferowano system operacyjny na dysku magnetooptycznym). Z ceną, która przekraczała możliwości zwykłego klienta, z pięknym designem, ale brakiem oprogramowania NeXT staje się finansową katastrofą.
Z niechęcią przyznając się do błędu, Jobs zwalnia większość inżynierów i kieruje spółkę na tory tworzenia oprogramowania zamiast sprzętu. Zespół pod okiem Jobsa przepisuje kod systemu operacyjnego tworząc NextSTEP oraz technologię WebObjects (która za kilka lat stanie się rdzeniem aplikacji online dla sklepu Apple oraz iTunes).
Kiedy George Lucas w wyniku swojego rozwodu, zmuszony jest sprzedać część swojego majątku, Jobs odkupuje od twórcy Gwiezdnych Wojen Graphics Group (będącej częścią wytwórni filmowej LucasFilm) i tworzy Pixar Animations Studio.
Pixar miał wszystko, co Jobs kochał – ukierunkowanie na design, sztukę, świetny zespół wybitnych talentów oraz zrozumienie dla technologii (w tym grafiki komputerowej).
W 1986 roku jeszcze nikt nie wiedział, w jaką stronę pójdzie tworzenie animacji i grafiki za pomocą komputerów, ale Steve Jobs był pewien, że ta branża musi się rozwijać. I będzie potrzebować specjalistycznego oprogramowania oraz komputerów.
Założyciele Pixara John Lasseter i Edwin Catmull stali się prekursorami w branży grafiki komputerowej i przekształcają firmę w największe i najbardziej utytułowane studio animacji. Stworzyli obecnie już kultowe dzieła, takie jak serię „Toy Story” czy „Cars” oraz wiele nominacji do Oscarów.
Stworzenie tak niesamowitego zespołu utalentowanych artystów oraz finansowy sukces, przykuwało uwagę konkurencji i w 2006 roku Disney kupił Pixara pieczętując swoją rynkową pozycję.
A NeXT? W 1996 roku NeXT zostaje przejęte przez Apple za 429 mln dolarów. Jobs zostaje CEO (w właściwie „iCEO” od słowa „interim”, czyli „tymczasowy”) Apple po raz pierwszy dopiero w 1997 roku.
Po powrocie Jobs bierze grupę zaufanych pracowników na wyjazd i przedstawia swoją wizję zmian w Apple:
„When Jobs returned to Apple in 1997, it was producing a random array of computers and peripherals, including a dozen different versions of the Macintosh. After a few weeks of product review sessions, he’d finally had enough. “Stop!” he shouted. “This is crazy.” He grabbed a Magic Marker, padded in his bare feet to a whiteboard, and drew a two-by-two grid. “Here’s what we need,” he declared. Atop the two columns, he wrote “Consumer” and “Pro.” He labeled the two rows “Desktop” and “Portable.” Their job, he told his team members, was to focus on four great products, one for each quadrant. All other products should be canceled. There was a stunned silence. But by getting Apple to focus on making just four computers, he saved the company. “Deciding what not to do is as important as deciding what to do,” he told me. “That’s true for companies, and it’s true for products.”
Od tego momentu Apple zaczyna odżywać. Finanse spółki poprawiają się, Jobs wprowadza nowe produkty (iPod, iTunes i wreszcie iPhone).
Nadchodzi czas charyzmatycznych CEO, olbrzymich pieniędzy inwestowanych w sektor technologii i wzrost znaczenia spółek BigTech. Steve Jobs nadaje się do tego idealnie - otoczony gronem fanów w mediach, brylujący na branżowych eventach zostaje okrzyknięty geniuszem technologicznym a samo Apple stawiane jest za wzór innowacyjnej spółki.
Jobs w trakcie swoich „straconych lat” (czyli czasu poza Apple) dorośleje, zaczyna w końcu działać jako prawdziwy prezes giełdowej spółki i przywódca. Staje się branżową wyrocznią, ma ogromny wpływ na środowisko i media. Żeni się, ma trójkę dzieci i ogromną satysfakcję ze swoich decyzji biznesowych.
Steve Jobs staje się również inspiracją dla kolejnego pokolenia przedsiębiorców – między innymi dla Marka Zuckerberga, z którym wiele razy spotyka się na swoich słynnych spacerach wokół kompleksu Apple i przekazuje konieczność trzymania na wodzy rady nadzorczej i takiej kontroli nad strukturą udziałowców, aby prezes był nie do usunięcia.
PS John Scully twierdzi, że Jobs nigdy się z nim nie skontaktował od czasu ich ostatniej rozmowy w Apple.
PS To wydanie mojego newslettera wyjątkowo jest poza paywallem. Jeśli spodobała Ci treść a nie jesteś jeszcze subskrybentem / subskrybentką to zapraszam do wsparcia tutaj. Pomoże mi to w opłatach za dostępy oraz prace osób, które mi pomagają w tworzeniu i redakcji treści.
Otrzymasz w zamian 8 razy w miesiącu wyselekcjonowaną i wartościową wiedzę pomagającą zrozumieć jak technologia wpływa i zmienia nasze życie i biznes plus 12 godzin podcastów i dostęp do zamkniętej społeczności.
🏭 RAPORT O STANIE POWIETRZA W STOLICY
" Około 83 proc. samochodów osobowych w Warszawie jest eksploatowanych dłużej niż zezwala na to ich przebieg, wiek lub oba te czynniki, dla których producenci gwarantują trwałość systemów kontroli emisji spalin. W kilku badaniach wykazano, że emisja spalin wzrasta wraz z wiekiem i przebiegiem pojazdów z powodu pogarszania się systemów kontroli emisji spalin. Nasze badanie potwierdza te tendencje. Sugerujemy zatem, aby polityka zapewniająca niezmienną wysokość emisji spalin przez silniki samochodowe odpowiadała rzeczywistemu okresowi eksploatacji pojazdów w miastach europejskich."
🎧 POSŁUCHAJ:
46 lat temu powstała firma Apple. Kilka lat po jej założeniu Steve Jobs w wyniku przegranego konfliktu z prezesem spółki musi odejść z ukochanej firmy. Co takiego stało się w życiu i biznesie Jobsa po tym jak opuścił Apple? Czego udało mu się dokonać i jak wrócił na łono swojej ukochanej firmy?
Dlaczego Putin chce odciąć rosyjski Internet od światowego? Czy jest możliwe aby stworzyć własny Internet, całkowicie rosyjski?
📰 NEWSY, ARTYKUŁY I CIEKAWOSTKI:
Apple planuje stworzyć technologię i elementy infrastruktury dla własnych usług finansowych. Gigant z Cupertino rozpoczął już tworzenie fundamentów, które w przyszłości pozwolą zwiększyć przychody z usług subskrypcyjnych oraz będą odpowiedzialne za nowe rodzaje cyfrowych abonamentów. Oprócz tego, Apple ma rozwijać własny system przetwarzania płatności, a także procedury kontroli kredytowej. Pierwszą usługą w ramach nowego portfolio ma być “Apple Pay Later”, która pozwoli spłacać użytkownikom nowe urządzenia w ramach niskooprocentowanych rat. Źródła donoszą, iż Amerykanie rozpoczną wdrażanie swoich pomysłów dopiero w nadchodzących produktach. Apple odmówiło komentarza w tej sprawie.
Prawodawcy UE mają przyglądać się możliwościom stworzenia zestawu nowych regulacji i zabezpieczeń dla transferów wykonywanych za pośrednictwem Bitcoinów. Sektor kryptowalut o wartości 2,1 bilionów dolarów na całym świecie wciąż podlega niejednolitym regulacjom. Unia Europejska obawia się, że rynek krypto może zaburzyć stabilność finansową i będzie wykorzystywany m.in. do prania pieniędzy. Zgodnie z propozycją przedstawioną w ubiegłym roku, giełdy kryptowalutowe musiałyby przechowywać i przekazywać informacje na temat użytkowników zaangażowanych w transfery. Jedna z największych giełd, Coinbase twierdzi, że nowe zasady na terenie Unii mogą spowolnić innowacje w segmencie kryptowalut.
Amazon oficjalnie zarezerwował kilkadziesiąt startów na trzech różnych rakietach - w ramach projektu Kuiper. Wystrzelone ponad Ziemię satelity amerykańskiej firmy będą krążyły na orbicie dostarczając internet bezpośrednio na powierzchnię planety. W ramach wszystkich 83 startów z Ziemi, Amazon chce wynieść w kosmos konstelację 3236 satelitów. Koncepcja działania projektu Kuiper przypomina Starlink od SpaceX. Firma Jeffa Bezosa chce zakończyć swój pomysł w ciągu najbliższych pięciu lat. W kuluarach mówi się, że całe przedsięwzięcie będzie kosztowało Amazona co najmniej 10 miliardów dolarów. To również świetna okazja dla Jeffa Bezosa do promowania jego “kosmicznej” firmy - Blue Origin.
Przedstawiciele Twittera poinformowali o rozpoczęciu prac nad przyciskiem edycji, który miałby pozwolić na zmianę wpisu - bez poświęcania odpowiedzi oraz retweetów. Użytkownicy będą mogli więc w końcu poprawić błędy oraz literówki. Testowanie funkcji edytowania wpisów rozpocznie się w ramach Twitter Blue (abonamentu oferowanego przez platformę społecznościową), w ciągu najbliższych miesięcy. Jay Sullivan, wiceprezes Twittera do spraw konsumenckich przekazał, iż funkcjonalność związana z edytowaniem postów jest jedną z najbardziej oczekiwanych rzeczy przez społeczność od wielu lat. Twitter obiecał również, iż postara się maksymalnie zabezpieczyć funkcję edycji - aby nie dopuścić do naruszeń.
Elon Musk dołączy do zarządu Twitterze po uprzednim objęciu 9,2 proc. udziałów w firmie. Kilkadziesiąt godzin przed tą informacją Musk zakupił 75 milionów akcji Twittera płacąc za nie niecałe 3 miliardy dolarów. Tym samym miliarder afrykańskiego pochodzenia stał się największym udziałowcem wspomnianej platformy społecznościowej. Były CEO Twittera Jack Dorsey przekazał, iż Elon Musk jest zarówno gorącym zwolennikiem i krytykiem platformy i na pewno w dłuższej perspektywie będzie solidnym wzmocnieniem dla zarządu. Kadencja Muska według SEC wygasa w 2024 roku. Po ujawnieniu nowego członka zarządu, akcje Twittera podskoczyły o 9 proc. w górę.
Nowe narzędzie oparte na sztucznej inteligencji, które pozwala na autonomiczne odczytywanie wyników zdjęć rentgenowskich zostało dopuszczone do obrotu w Unii Europejskiej. To pierwszy w historii przypadek, kiedy w pełni autonomiczna sztuczna inteligencja będzie w stanie analizować i opisywać wyniki pacjentów. Narzędzie o nazwie ChestLink skanuje zdjęcia rentgenowskie klatki piersiowej i automatycznie wysyła pacjentom raporty dotyczące tych fotografii - jeśli uzna, że dany pacjent jest zdrowy. Technologia od firmy Oxipit otrzymała certyfikat CE w Unii Europejskiej, co oznacza, że spełnia potrzebne normy bezpieczeństwa. Oxipit będzie chciało w przyszłości uzyskać również zgodę na działanie od amerykańskiego FDA.