• TECHNOFOBIA
  • Posts
  • Zuckerberg pod ścianą - Newsletter Artura Kurasińskiego

Zuckerberg pod ścianą - Newsletter Artura Kurasińskiego

W 2020 roku Facebook odnotował dochód netto w wysokości ponad 29 mld dolarów. 3,5 mld – tyle miesięcznie aktywnych użytkowników na wszystkich swoich platformach notuje Facebook, Instagram i WhatsApp czyli serwisy, którymi zarządza Mark Zuckerberg.

Na świecie nie ma bardziej wpływowej platformy, która dostarcza informację, rozrywkę oraz narzędzia komunikacji (co stało się bardzo widoczne w trakcie 6-cio godzinnego paraliżu wszystkich platform należących do Facebooka).

To medialne imperium przeżywa nieustanny kryzys – w zasadzie nie ma miesiąca, żeby nie pojawiły się informacje o wypływie danych, skandale związane z algorytmem czy wykorzystanie narzędzi reklamowych do wpływania na opinię publiczną. Kolejne informacje ujawniane przez media pokazują, że w Facebooku dzieją się rzeczy dramatycznie złe i szkodliwe dla wszystkich użytkowników na całym świecie.

Od czasów afery Cambridge Analytica z 2018 roku wydawało się, że Facebook w końcu poważnie weźmie się za dbanie o swoją reputację i wprowadzi odpowiednie zmiany oraz zabezpieczenia. Spółka twierdzi, że wydała 13 miliardów dolarów na ten cel i zatrudniła 40 tysięcy osób – niestety nie widać, żeby to cokolwiek zmieniło.

Menadżerowie w Facebooku za każdym razem twierdzą, że nowe afery i skandale są dęte oraz wynikają z nieznajomości rzeczy. Podobnie było i tym razem – 18 września Nick Clegg opublikował szokujący post, w którym w emocjonalny sposób zarzucił wszystkim mediom i specjalistom, że się mylą. Dość specyficzny sposób na próbę rehabilitacji firmy.

Cały świat zastanawiał się kim jest „gwizdkowy”, który postanowił zadrzeć z Facebookiem? Okazało się, że jest nią Frances Haugen – 37. letnia pracownica wielu amerykańskich spółek technologicznych (m.in. Google’a, Pinteresta i Yelpa) jeszcze kilka miesięcy temu pracowała w Facebooku jako menadżer do spraw dezinformacji. Widząc, co się dzieje w spółce postanowiła działać.

Przez wiele miesięcy kopiowała i dostarczała do mediów tajne informacje, raporty i dane do jakich miała dostęp w Facebooku. Stała się sygnalistką (ang. „whistblower”) i osobą, którą zapewne koncern Facebooka postara się zniszczyć pod kątem wiarygodności.

Wall Street Journalna podstawie tych informacji pozyskanych przez Haugen, stworzył serię artykułów pod wspólną nazwą „Facebook Files”, w której ujawnił, że w Facebooku celowo modyfikowano algorytm pokazywania się postów w feedzie użytkowników, aby zwiększać polaryzację poglądów (wywoływanie emocji pozwala na lepszą monetyzację i klikanie w reklamy).

Na tej samej podstawie Zuckerberg zdecydował o nie usuwaniu informacji o antyszczepionkowej propagandzie, a celebryci mieli zupełnie inne prawa niż reszta użytkowników – mogli liczyć na pobłażanie i przyzwolenie w łamaniu regulaminu (tzw program „XCheck”).

Prawdziwą bombą było jednak to, że Facebook zlecił i był w posiadaniu raportu stworzonego przez wewnętrzny zespół naukowców w którym udowodniono, że Instagram wpływa szczególnie negatywnie na nastoletnich użytkowników (w szczególności dziewczyny – 66% nastoletnich użytkowniczek doświadczyło „negatywnych porównań społecznych”, a 13% z nich przyznało, że Instragram pogłębiał ich problemy psychiczne, które prowadziły do samobójczych myśli).

Tożsamość sygnalistki poznaliśmy w trakcie emisji programu „60 mintues”, w którym Haugen przyznała, że ma dowody na to, że Facebook wprowadzał w błąd opinię publiczną, polityków oraz media twierdząc, że czyni kroki w celu ograniczenia szerzenia mowy nienawiści i dezinformacji na swojej platformie.

"Nieustannie wprowadzamy znaczące ulepszenia, aby przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się dezinformacji i szkodliwych treści. Sugerowanie, że zachęcamy do publikowania nieodpowiednich treści i nic nie robimy, jest zwyczajnie nieprawdą" – skomentowała wywiad rzeczniczka Facebooka, Lena Pietsch.

Tego było za wiele dla polityków, którzy od lat szukają sposobu na uregulowanie największych amerykańskich spółek technologicznych. Wszyscy pamiętają, jak Zuckerberg ośmieszył senacką komisję, przed którą został wezwany – pytania, kwestie poruszane stworzyły poczucie, że Bóg technologii zaorał mało kumatych starców.

Od tego czasu zmieniło się wiele, a przede wszystkim osoba zasiadająca na fotelu Prezydenta. Joe Biden od samego początku jasno dał do zrozumienia, że nie będzie specjalnych względów dla BigTech z Doliny Krzemowej. I poprzez liczne mianowania osób (które mają bardzo jasno zdefiniowane poglądy w zakresie technologicznych koncernów), pokazuje, że tym razem musi dojść do podziału spółki, podobnie jak to miało miejsce z innymi koncernami w przeszłości.

5 października 2021 Haugen stanęła przed komisją ds. handlu w amerykańskim Senacie, aby zeznawać. Twierdziła, że ujawniając informacje z Facebooka miała nadzieję, że wpłynie tym samym na zmiany w spółce.

„Jestem tu dzisiaj, ponieważ uważam, że produkty Facebooka szkodzą dzieciom, podsycają podziały i osłabiają naszą demokrację. Władze firmy wiedzą, jak uczynić Facebooka i Instagram bezpieczniejszymi, ale nie wprowadzą koniecznych zmian, ponieważ przedłożyły swoje astronomiczne zyski nad ludzi. Potrzebne jest działanie Kongresu.”

Senatorowie nie ukrywali swojego entuzjazmu dla wypowiedzi Haugen. Senator Ed Markey po serii wypowiedzi sygnalistki oświadczył:

„To moja wiadomość dla Marka Zuckerberga: pański czas ingerowania w naszą prywatność, promowania toksycznych treści i żerowania na dzieciach się skończył. Kongres będzie działał. Tak jak kiedyś wielkie koncerny produkujące tytoń wciskały swój produkt, o którym wiedziały, że jest szkodliwy dla zdrowia młodych ludzi, wciskały go im wcześniej – tak samo działa Facebook, zarabiając na tym pieniądze”.

Można oczywiście się zastanawiać, czy ten kolejny skandal zmieni cokolwiek w Facebooku. Dzięki sprytnym posunięciom Mark Zuckerberg jest nietykalny – nie można się go pozbyć dopóki on sam nie będzie chciał opuścić spółki. Wielokrotnie sugerowano, że źródłem problemów w Facebooku jest sam jego założyciel i prezes. Wydaje się jednak, że Zuckerberg przekroczył granicę dbania o dobro spółki i nie przyjmie żadnej propozycji związanej z pozbawieniem kontroli nad spółką.

Być może zatem trzeba będzie go odsunąć siłą.

Dla dobra 3,5 miliarda ludzi na całym świecie.

Artur Kurasiński

PS Jeśli spodobał Ci się ten tekst to tutaj możesz mnie wesprzeć. Wyceniłem koszt miesięcznego takiego wsparcia (8 wydań) na 12 złotych. Jeśli uznasz, że to co pisze i wiedza jaką przekazuję ma dla Ciebie sens to zapraszam do wspierania. Dziękuję!

POSŁUCHAJ PODCASTU O MARKACH NA TIKTOKU

Drugi odcinek, do którego miałam przyjemność zaprosić Michał Bednarek z marki CCC SA jest już dostępny w popularnych serwisach strumieniowych. Michał opowie o tym jak tworzyć efektywną komunikację z punktu widzenia brandu oraz co stoi za sukcesem marki CCC SA na TikTok!

Drugi odcinek znajdziecie na:

👉ApplePodcast: https://apple.co/3axmOSi

Po więcej szczegółów zapraszam na naszą stronę: https://lnkd.in/eWEAP8Etoraz profil LinkedIn: https://lnkd.in/eZ9AQuRS

P.S. Słuchajcie TikToka w każdą środę. W trzecim odcinku Marta Szufranowicz i Kamila Rumowska opowiedzą o postrzeganiu aplikacji TikTok przez rynek reklamowy 🔥

MÓJ WYWIAD - O RYNKU PODCASTÓW W POLSCE

Marta Niemira z agencji Słucham opowiada o rynku podcastów w Polsce

✔️ CO CIEKAWEGO W TYM TYGODNIU? ✔️

Na początku zacznijmy od paru wykresów:

Jakie zawody będą zyskiwały na atrakcyjności, a które traciły?

Who overtook Tiger Global for most active investor? Sequoia Capital China!

Jest życie po Uberze!

"There are 242 companies founded by ex-Uber employees since 2011. These companies have raised a combined $4B in disclosed equity funding across 358 financings. 147 have received venture capital backing, with average total funding of $29M"

📺 Wyświetlacze holograficzne w naszych domach

Light Field Lab, startup zajmujący się produkcją wyświetlaczy holograficznych, przygotowuje się do komercjalizacji swojej technologii: Firma rozpocznie pozyskiwanie klientów dla swojej platformy SolidLight i oczekuje, że w przyszłym roku zwiększy produkcję paneli SolidLight.

Light Field Lab wykracza poza produkcję kolejnego wyświetlacza. Pracuje nad technologią wyświetlaczy holograficznych od 2016 roku i chce zbudować platformę end-to-end, która obejmuje sprzęt niezbędny do renderowania hologramów w czasie rzeczywistym, a także oprogramowanie do tworzenia treści holograficznych.

Dlaczego to jest ważne?

Aby skomercjalizować swoją technologię, Light Field Lab buduje obecnie 28-calowe moduły wyświetlające składające się z wielu takich paneli, które mogą być następnie łączone w celu stworzenia wyświetlaczy holograficznych o rozmiarach telewizora lub nawet ściany wideo.

Holograficzne ściany wideo mogą być super pomysłem dla miejsc rozrywki opartej na lokalizacji, jak również dla zastosowań korporacyjnych. Light Field Lab chce jednak produkować swoje wyświetlacze holograficzne na rynek konsumencki.

🔥 Dlaczego awaria Facebooka powinna nas martwić?

4 października aplikacje i usługi grupy Facebook (Instagram i WhatsApp) przestały być dostępne przez 6-godzin. Wiele osób zmieniło platformę na Twittera czy nawet SMSy, ale prawda jest taka, że Facebook i jego serwisy stały się zbyt krytyczne dla użytkowników na całym świecie.

Dlaczego to jest ważne?

WhatsApp obsługuje 2.5 miliarda użytkowników na całym świecie i jest najpopularniejszą aplikacją do przesyłania wiadomości w ponad 100 krajach.

W krajach rozwijających się, które mają słabo rozwinięte (lub zbyt drogie) usługi telekomunikacyjne, WhatsApp jest w zasadzie jedyną alternatywą dla wiadomości tekstowych.

W siedmiu krajach (Kenii, RPA, Nigerii, Argentynie, Malezji, Kolumbii i Brazylii) z aplikacji mobilnej korzysta aż 90% populacji! WhatsApp dostarcza ważne usługi do krajów na całym świecie:

- W Libanie, testy COVID-19 można zamówić za pomocą aplikacji.

- W Argentynie chatbot łączy pacjentów z lekarzami w celu zgłaszania objawów COVID

- Misja dyplomatyczna Filipin w Zjednoczonych Emiratach Arabskich używa aplikacji jako gorącej linii dla swoich obywateli pracujących w tym kraju

- W Brazylii obywatele korzystają z katalogu 1000 sprzedawców detalicznych dostępnego w aplikacji.

🚗 Rasizm w Tesli

Tesla, spółka Elona Muska zapłaci 137 milionów dolarów odszkodowania Owenowi Diazowi (operatorowi windy, który pracował jako pracownik kontraktowy w Tesli w latach 2015-2016), który oskarżył firmę o przymykanie oka na dyskryminację i nadużycia rasowe we Fremont (Kalifornia). Ława przysięgłych sądu federalnego w San Francisco wydała wyrok (zasądzający jedno z największą kwotę odszkodowania indywidualnego w sprawie zatrudnienia związanej z dyskryminacją rasową).

Dlaczego to jest ważne?

W pozwie Diaz opisywał, że w trakcie pracy w Tesli spotkał się z ogromną dyskryminacją - pod jego adresem padały rasistowskie obelgi, inni pracownicy koncernu Muska zostawiali na widoku publicznym rysunki swastyk, rasistowskie graffiti i obraźliwe komiksy, podczas gdy menadżerowie nie chcieli przyjmować do wiadomości tych faktów. "Postępowy wizerunek Tesli był fasadą, która przykrywała regresywne, poniżające traktowanie afroamerykańskich pracowników" - można przeczytać w pozwie.